W rozdziale występują (dla niektórych) dość brutalne sceny, czytasz na własną odpowiedzialność.
- Czy on jest aby na pewno włączony? - niecierpliwiłem się.
- Tak, jest, ale.. - Will nie dokończył, bo na ekranie pokazała się szczupła sylwetka blondynki. Cały się spiąłem, choć nie wiem czemu. Nagle obraz zaczął się zmieniać..
***
*Alex pov*
Byłam na ulicy. Rozglądałam się dookoła. Wszystko było na miejscu, jak wtedy, kiedy odeszłam. Domy poukładane w równej linii. Dokładnie przystrzyżone trawniki, działki, ogrodzone różnorodnymi płotkami, zadbane domy, każdy w innym, stonowanym kolorze. W łososiowym domu świeciło się światło. Przez okno widziałam kobietę z pięknymi rudoblond włosami, zwisającymi z przodu na jej twarz, a z tyłu spięte w koka. Robiła obiad. Niedaleko niej przy stole siedział mężczyzna. Odłożył gazetę i włączył teraz telewizję. Zawołał coś do kuchni, w której znajdowała się jego żona, ale nie słyszałam, aby dostał odpowiedź. Widziałam jedynie jego magiczny uśmiech.
Wokół robiło się już ciemno. Pamiętam, jak mama karciła mnie, gdy przychodziłam o zmierzchu do domu, jednak kary były spowodowane tylko tym, że się martwiła. Taty całymi dniami nie było w domu. Przypomniał mi się ich obraz razem przez co uśmiechnęłam się sama do siebie.
Nagle usłyszałam z domu jakiś krzyk i wystrzał. Ile sił w nogach pobiegłam do blisko położonego domu. Wbiegłam i zobaczyłam, jak kobietę szarpie za włosy bandzior w kominiarce. Mąż kobiety jednym kopniakiem sprawił, że tajemniczy facet puścił jej włosy, które z idealnego koka zamieniły się w ogromny nieład. I tak była prześliczna. Ukochany rudo-blondynki wdał się w bójkę podczas gdy z tylnego wyjścia z domu zaczęło nadbiegać więcej napastników. Oboje bili się jak wyszkoleni i przypuszczam, że byli. Bez wahania dołączyłam do nich i przejęłam połowę członków mafii od kobiety, połowę od mężczyzny. Wydawało mi się, że było ich coraz więcej i więcej, a małżeństwo zaczynało powoli słabnąć. Nadal jednak nie dawali za wygraną i nie pozwolili, aby wdarli się na górę. Nie wiedząc co tam jest, robiłam to samo. Blokując im drogę, rzuciło się na mnie więcej "bydła". Nagle wszystko zaczęło dziać zdecydowanie za szybko. Dwa ciosy - w twarz i w brzuch, wyciągnięty pistolet, przeraźliwy krzyk, wystrzał.. i włosy leżącej kobiety zafarbowane teraz na kolor jej krwi.
Nagle usłyszałam z domu jakiś krzyk i wystrzał. Ile sił w nogach pobiegłam do blisko położonego domu. Wbiegłam i zobaczyłam, jak kobietę szarpie za włosy bandzior w kominiarce. Mąż kobiety jednym kopniakiem sprawił, że tajemniczy facet puścił jej włosy, które z idealnego koka zamieniły się w ogromny nieład. I tak była prześliczna. Ukochany rudo-blondynki wdał się w bójkę podczas gdy z tylnego wyjścia z domu zaczęło nadbiegać więcej napastników. Oboje bili się jak wyszkoleni i przypuszczam, że byli. Bez wahania dołączyłam do nich i przejęłam połowę członków mafii od kobiety, połowę od mężczyzny. Wydawało mi się, że było ich coraz więcej i więcej, a małżeństwo zaczynało powoli słabnąć. Nadal jednak nie dawali za wygraną i nie pozwolili, aby wdarli się na górę. Nie wiedząc co tam jest, robiłam to samo. Blokując im drogę, rzuciło się na mnie więcej "bydła". Nagle wszystko zaczęło dziać zdecydowanie za szybko. Dwa ciosy - w twarz i w brzuch, wyciągnięty pistolet, przeraźliwy krzyk, wystrzał.. i włosy leżącej kobiety zafarbowane teraz na kolor jej krwi.
-Mamo! - zaczęłam krzyczeć, a do oczu napłynęły mi łzy - Mamo nie!
Pobiegłam do niej. Ominęłam wzrokiem, dziurę z boku głowy i patrzyłam na nią płacząc.
- Proszę, nie! Nie zostawiaj mnie, nie, nie, nie! - krzyczałam z całych sił i wtuliłam się w jej klatkę piersiową. Po chwili podniosłam się widząc, że tata patrzy na mnie, ze łzami w oczach. Był unieruchomiony przez kilku z nich, a do głowy miał przyłożony pistolet.
- Alex, skarbie... jesteśmy z Ciebie tacy dumni słoneczko... uciekaj - powiedział cicho. Rozległ się wystrzał i tata wylądował martwy na ziemi z oczami skierowanymi w moją stronę. Zatkałam usta dłonią i znów chciałam krzyczeć. Obraz przed oczami rozmazywał mi się pod wpływem łez. Widziałam jedynie, jak ktoś podchodzi do mnie i robi to samo, co rodzicom - przykłada lufę do głowy. W tym momencie chciałam, aby to zrobił, abym mogła dołączyć do rodziców, ale przypomniały mi się słowa taty i "uciekaj".
Szybko oczyściłam oczy z łez, tak, że z powrotem wszystko widziałam. Nie wiedziałam, kogo jestem zakładnikiem przez kominiarkę. Jakimś cudem odważyłam się zaryzykować i wkurwiona kopnęłam go z całej siły w brzuch. Skulił się, a tedy ja wzięłam pistolet. Czemu tata kazał mi uciekać, skoro powaliłabym ich na miejscu? Jeszcze raz spojrzałam na twarze moich rodziców i zdecydowałam, że ten ostatni raz ich posłucham. Trzymając pistolet wybiegłam z domu, a oni za mną. Ale nie ścigali mnie. Przede mną biegła jeszcze jedna dziewczyna i najwyraźniej wiedziała, że ona należy do ich pościgu. Blond włosy wyróżniały się na tle ciemnego nieba.
Szybko oczyściłam oczy z łez, tak, że z powrotem wszystko widziałam. Nie wiedziałam, kogo jestem zakładnikiem przez kominiarkę. Jakimś cudem odważyłam się zaryzykować i wkurwiona kopnęłam go z całej siły w brzuch. Skulił się, a tedy ja wzięłam pistolet. Czemu tata kazał mi uciekać, skoro powaliłabym ich na miejscu? Jeszcze raz spojrzałam na twarze moich rodziców i zdecydowałam, że ten ostatni raz ich posłucham. Trzymając pistolet wybiegłam z domu, a oni za mną. Ale nie ścigali mnie. Przede mną biegła jeszcze jedna dziewczyna i najwyraźniej wiedziała, że ona należy do ich pościgu. Blond włosy wyróżniały się na tle ciemnego nieba.
- Missy w prawo! - zawołałam do niej i obie skręciłyśmy w uliczkę z prawej strony. Wbiegłyśmy do pierwszego lepszego budynku i lepiej nie potrafiłyśmy trafić. Był to jeden z najlepszych klubów w mieście. Byłam tu wiele razy, ale wszystko zmieniło się po śmierci Davida. Pamiętam jak tu pierwszy raz przystawiałam się do Zayna. Gdy obściskiwaliśmy się w kabinie i gdy ktoś nam przeszkodził. Wtedy myślałam tylko o zadaniu, które zostało mi dane. Przypomniała mi się twarz Brandona, a moim ciałem automatycznie wstrząsnął dreszcz. Po chwili zobaczyłam grupę śmiejących się przyjaciół. Wśród nich byłam ja. Obok mnie siedziała Missy z Davidem, naprzeciw Anja, która właśnie odchodziła od stołu, Arthur, Luke, Sophia, Drew i Jaimie, który nas zdradził, a teraz jest tutaj, w ośrodku. Wszyscy śmiali się do rozpuku. Missy obejmowała się z Davidem, który od czasu do czasu szeptał jej czułe słówka do ucha. Dobrze, że nie mogła tego zobaczyć. Załamałaby się i wszystko by pewnie wróciło.
Po chwili rozległy się piski i wszyscy padli na ziemię. Napastnicy nie widzieli mnie, ale.. widzieli moje drugie "ja" przy stoliku w kącie. Podeszli czym prędzej do niej i wsadzili jej, a właściwie mi kulkę w łeb. Poczułam przeraźliwe pulsowanie w głowie. Nie wiem, co wydarzyło się dalej, zignorowałam to i skupiłam się na usunięciu bólu z głowy. Nie zważając na nich, wybiegłam z klubu i zamarłam. Na środku ulicy utworzyła się górka z czegoś. Z martwych ciał. Z martwych ciał moich najbliższych. Moje serce, które biło w nieobliczalnie szybkim tempie teraz zaczęło bić jeszcze szybciej, sprawiając, że zrobiło mi się słabo i niedobrze. Wszędzie wokół była krew. Podeszłam bliżej z dłonią na ustach.
Po chwili rozległy się piski i wszyscy padli na ziemię. Napastnicy nie widzieli mnie, ale.. widzieli moje drugie "ja" przy stoliku w kącie. Podeszli czym prędzej do niej i wsadzili jej, a właściwie mi kulkę w łeb. Poczułam przeraźliwe pulsowanie w głowie. Nie wiem, co wydarzyło się dalej, zignorowałam to i skupiłam się na usunięciu bólu z głowy. Nie zważając na nich, wybiegłam z klubu i zamarłam. Na środku ulicy utworzyła się górka z czegoś. Z martwych ciał. Z martwych ciał moich najbliższych. Moje serce, które biło w nieobliczalnie szybkim tempie teraz zaczęło bić jeszcze szybciej, sprawiając, że zrobiło mi się słabo i niedobrze. Wszędzie wokół była krew. Podeszłam bliżej z dłonią na ustach.
Ilu ludziom zrobiłam taką krzywdę?
Widziałam zakrwawioną twarz mojej mamy, taty, Miss, Davida, Anji, Arthura, Luke'a, Sophii, Jamie'ego, Drew, kilku nieznajomych, których z pewnością poznam w przyszłości i wyróżniającą się z wszystkich twarz. Twarz Zayna. Patrzyła na mnie pustym wzrokiem, a na czole widniała głęboka dziura, która spowodowała jego zgon. Opadłam na kolana przed ich ciałami i łkałam cicho. Nie miałam siły.
- Tak to się kończy moja droga, gdy się nie słuchasz - usłyszałam z tyłu, ale się nie odwróciłam. Głośno wdychałam powietrze przez usta i w końcu zdałam sobie sprawę, do kogo należy ten głos. Brandon mówił dalej - Gdybyś nie zaszła tak daleko ze swoimi przypuszczeniami, oni by żyli. Przynajmniej większość z nich, bo tego co zrobiłem w przeszłości nie da się zmienić. Ale żyliby. Żyliby bez świadomości, że jeden twój zły ruch i lądują na tym stosie. Ale ty musiałaś być taka dociekliwa. Po matce. Ona taka była.
Podszedł i przyłożył mi pistolet do głowy
- A teraz skończysz tak jak ona - powiedział i już naciskał spust. Nagle wszystko zniknęło, a ja klęczałam pośród mchu płacząc. Zakryłam twarz dłońmi i próbowałam się uspokoić. Na marne. Czy to była moja przyszłość? Nie, to paranoja! Nie zrobiłabym czegoś takiego. Ale co miał na myśli Brandon, gdy mówił o mojej dociekliwości? Może już jest za późno? Może chodzi o prawdę, którą zdradziła mi Missy? Bo teraz byłam pewna, że jest to prawdą.
- Chodź - powiedział łagodnie Jaimie, który z niczego pojawił się obok mnie - chcesz iść od razu do pokoju? - zapytał, najwyraźniej widząc w jakim stanie jestem. Jedyne co zdołałam zrobić, to pokiwać twierdząco głową. Pomógł mi wstać i zaczęliśmy wchodzić schodami do góry, gdzie była reszta gangsterów. Patrzyli na mnie współczując, ale nie wiedzieli, co się wydarzyło w mojej symulacji. Spuściłam głowę, a kątem oka zauważyłam, jak Ci, którzy przeszli już przez to i są w miarę dobrym stanie - a wśród nich Zayn - zacięcie o czymś dyskutują. Od czasu do czasu Zayn unosił się, wymachiwał rękami, ale nie słyszałam do mówił. Inni próbowali go uspokoić.
Rozejrzałam się i napotkałam wzrok Missy i Anji. Odetchnęłam z ulgą widząc je całe i zdrowe. Uspokoiłam się nieco, ale i tak wolałam iść do pokoju. Jaimie zakomunikował, że mnie odprowadzi.
Rozejrzałam się i napotkałam wzrok Missy i Anji. Odetchnęłam z ulgą widząc je całe i zdrowe. Uspokoiłam się nieco, ale i tak wolałam iść do pokoju. Jaimie zakomunikował, że mnie odprowadzi.
- Nie zdradziłeś ich, prawda? - zapytałam szeptem, patrząc na czarne kafelki, po których stąpaliśmy.
- Ich? - zdziwił się - o kogo Ci chodzi mówiąc "ich"? - spojrzał na mnie pytająco.
- O Easton - sprostowałam.
- Właściwie można powiedzieć, że zdradziłem. Ale ja jedynie poznałem prawdę, o której Ty dowiedziałaś się w symulacji. Wiesz już, że to wszystko zrobił Brandon. Nie wiem dlaczego Ci to pokazali, ale widać, że nie lubią twojego szefa.
- To nie jest mój szef - poprawiłam go - ale muszę tam nadal być.
- Nie musisz Alex..
- Muszę. Widziałeś to co ja. Słyszałeś, dlaczego to zrobił. Nie mogę do tego dopuścić - powiedziałam prawie niesłyszalnie.
- Każdy z nas potrafi się bronić tak jak on, tak łatwo się nie damy - zapewnił - najważniejsze jest twoje bezpieczeństwo.
- Dlaczego? - spytałam i podniosłam wzrok na jego twarz.
- Bo jesteś kimś ważniejszym, niż myślisz - powiedział patrząc na mnie - jako twój były przyjaciel..
- Przyjaciel - poprawiłam go - jesteś nim.
- Dobrze.. więc jako twój przyjaciel proszę Cię, abyś posłuchała siebie, a nie tego, co widziałaś. To się nigdy nie wydarzy. A Brandon i tak już wie, że ty wiesz.
- Jak? - energicznie się do niego odwróciłam.
- Bo to widział. I z pewnością będzie chciał zabić osobę, która dopuściła do tego, że poznałaś prawdę.
- Nie pozwolę mu na to. Chyba, że będę udawać, że nie wierzę w to co zobaczyłam i dalej będę w Easton. Nie mam zamiaru już mu służyć, ale boję się o was..
- Ty się bój o siebie - powiedział i otworzył drzwi do pokoju, w którym spałam.
- O co chodzi? - zapytałam, ale nie otrzymałam odpowiedzi - Jaimie?
- Powiem Ci jedno. Będziesz niedługo celem niejednego naszego wroga.
__________________________________________
Hehe Jaimie wszystkowiedzący XD Dobra, nieważne :) Jak wam się podoba rozdział i symulacja Alex? Byliście ciekawi, co wydarzy się u niej i jestem pewna, że połowa z was się tego nie spodziewała co? A mnie naszedł oczywiście tydzień temu taki pomysł. Mam nadzieję, że nie przestraszyliście się go aż tak bardzo. Ja osobiście gdy pisałam, patrzyłam tylko na wcześniejsze zdania, a w głowie myślałam "o kurwa.." haha :D
Powiem wam, że zaczynam się powoli rozkręcać :) I będzie ciekawie, tak przynajmniej ja sądzę :o
Jeśli podoba Ci się rozdział lub jeśli coś Ci w nim przeszkadza, proszę, skomentuj. Na pewno dostosuję się do twojej opinii, która jest dla mnie na wagę złota!!
Pamiętajcie o hashtagu (#EmulationFanfiction) i o playerach x Zapraszam do zakładania ich i dziękuję moim aniołkom, którzy już je założyli. Zresztą, wszyscy jesteście moimi aniołkami i sprawiacie, że się uśmiecham, widząc, jak mój wytwór wyobraźni wam się podoba :*
To do następnego misie, kocham was!! <3
O matko ❤ zajebisty rozdział ❤
OdpowiedzUsuńJuż chcę następny plissss bo mnie od środka rozpier*ala!!!!
OdpowiedzUsuńHej :) musiałam przeczytać 2 rozdziały, bo chyba poprzedniego nie czytałam lol Ale bardzo się z tego cieszę, bo nie wytrzymałabym tygodnia jdhsks
OdpowiedzUsuńSymulacja Zayna>>>>
Chciałabym Ci podziękować. Pod 10(?) prosiłam, żebyś opisała symulację Zayna z jego pov i żeby nie był takim chujem.... I obie te rzeczy wzięłaś pod uwagę :""""") dziękuję
Ojej symulacja Alex jest taka ojej. Jej tak mi przykro, że musiała to oglądać :// mam nadzieję, iż Zayn postanowi jej jakoś baaaardzo pomóc, będzie ją wspierał i wgl gdghxatn ;)
Rozdział świetny choć trochę smutny.
Chciałabym Ci jeszcze podziękować za umilenie mi tego poranka :D
Change xx
Super rozdzial ❤
OdpowiedzUsuńWogole sie nie spodziewalam ze tak bedzie wygkadac symulacja xD
Ciekawi mnie co ona zrobi...
Czekam na nastpeny z niecierpliwoscia.
Pozdrawia x
@mcvampxs
świetny rozdział! uwielbiam to ff, jedno z najlepszych jakie czytam
OdpowiedzUsuńczekam na next ☺ @cutezayniee
Zapamiętać, nie jeść, gdy czyta się Emulatiom xd
OdpowiedzUsuńRozdział wow !
Powinnien powstać dobry film akcji na podstawie tego ff!
Piszesz coraz ciekawiej x
Czekam na next !!
Kocham, @youmakememad96 .xx
Ja chce już prawde!
OdpowiedzUsuńale extra ! !!!
@znaleziona69
Wielkie Woow. rozdzial jest nieziemski. GENIALNY. jus nie moge doczekac sie reszty. czekam na kolejna czesci z niecierpliwoscia xoxo
OdpowiedzUsuń@_sherlock_98
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńRobi się coraz ciekawiej, i ta symulacja - genialna!
Szkoda mi Alex, że musiała to wszystko oglądać.
Czekam na następny rozdział.
Pozdrawiam :)x
@luv_my_louis
O kurwa...
OdpowiedzUsuńNo szczerze to nie spodziewałam się tego, ale rozdział zajebisty.
Jak zawsze czekam na następny i życzę dużo weny ;*
Kocham <3
Nie wiem co powiedzieć, poprostu WOW O.O ten rozdzial był mocny, ja chcę więcej :'( wiec weny kochana
OdpowiedzUsuńPozdrawiam @biebdino
przeczytałam na razie ten rozdział, żeby jakoś ocenić i powiem jedno: jest ŚWIETNIE. zakochałam się w bohaterach i gifach, to chyba pierwsze ff gdzie widzę taką bohaterkę, ale to super, bo już niedobrze mi się robi od lily collins, której wszędzie pełno. piszesz pięknie, nie ma błędów i serio miło się czyta. czekam na następne rozdziały:) @brooksmyluv
OdpowiedzUsuńTak xD Jaimie wie wszystko :P Ale teraz nic nie jest pewne, on może kłamać w ogóle to wszyscy kłamią xD "Nikomu nie wolno ufać" :P Świetny rozdział <3 Jak najszybciej pisz następny :*
OdpowiedzUsuń@LoveLouisek
To jest po prostu WOW WOW WOW *_* Świetny rozdział :* ciekawe czemu Zayn się tak zdenerwował xD ale mam nadzieję ze nie zostanie w Easton :)
OdpowiedzUsuńczekam na neźt ^^ weny :**********
@Shoniaczek
ja chcę już następny! jak zwykle po każdym rozdziale nasuwają mi się miliony pytań omg. znowu jestem cholernie ciekawa co będzie dalej jvkhfshvtf dajcie mi już nowy rozdział. ty mówisz, że się dopiero rozkręcasz? omg, to ja się boję co będzie później hahahah. kocham to ff <3
OdpowiedzUsuń@loveirwinslaugh
jebłam... laska jebłam po prostu ja poerdole i to nie jest horror.. coś takiego to ja mogę czytać i wg.. masakra rozjebałaś mnie tym... nie wiem co powiedzieć jesteś zajebista umarłam serio... WOW... WOWOWOWOWOWO nudjshnNIUDBNAIBiUBfiubiCUABuivbbvduhbdfvsbvfudbnhfvbdubvud kuźwa nie wiem co powiedzieć... seryjko... No to moge tylko powiedzieć do następnego :* czekam niecierpliwie miśka xx ily twoja @luv_1d_bromance ♥
OdpowiedzUsuńo kurwa... zajebisty rozdział, nie spodziewałam się tego. ta symulacja była genialna. szkoda mi tylko Alex, że musiała to oglądać :(
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa jak dalej potoczy się akcja i kim tak naprawdę jest Alex. do następnego :) /@zosia_official
Matko kochana co tu się działo w tym rozdziale, góra ciał, strzały, krew jejku, jejku, jejku to jest cudowne!!! Na prawdę ten rozdział to na razie nr. 1 moich lubionych rozdziałów :) @indissolubiles
OdpowiedzUsuńNie będę się dużo tu rozpisywać, bo jak zawsze wiesz, to jest świetny rozdział i zawsze czekam na nexta tak jak teraz, więc pisz go szybko :D :D Pozdrawiam @OlaLudwikowska ;**
OdpowiedzUsuńRozdział tak wciągający, że nie umiałam przerwać, żeby zaświecić światło w pokoju, więc nie widzę już prawie klawiatury XD Chyba coś jest ze mną nie tak, za dużo brutalnych rzeczy się naczytałam, bo dla mnie nie było zbyt brutalnie ;-;
OdpowiedzUsuńFajnie się rozwijasz, jak zwykle rozdział mi się podoba i czekam na następny!
O, jeszcze jedno: nie wiem czy to przypadkowe, czy nie, ale te symulacje trochę kojarzą mi się z trylogią "Niezgodna". Tam też było coś takiego. Oczywiście to nie ma być oskarżenie o plagiat, oj nie! Tylko tak mi się z książką skojarzyło :)
Jestem mega ciekawa dalszych losów Alex, Zayna i całej reszty ludzi, dla których imiona dobierasz świetne, nie wiem jak to robisz, ale wszystkie są dobre :D //Z x
Zajebisty. *.*
OdpowiedzUsuń@luvmyniallers
Jejku...no jojku....ojej. Nie wiem co jeszcze powiedzieć. Alex taka OMG *.* symulacja w ogóle taka....sodioafjifvscuhdiughvcuiiqouerhfupvhciapshdpc jeeeeej *-* zajebiste. Kocham Ciebie, to ff i Ty też jesteś naszym aniołkiem mamusiu <333 @missy_emulation i @Misiaczek_Zayna
OdpowiedzUsuńOMG Boskiii! Czekam na nexta xx @CarrotsLouu
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńOMG
OdpowiedzUsuńBrak słów po prostu.
Nie spodziewałam się.
Rozdział świetny, dobrze że Alex się dowiedziała wszystkiego. Czekam na dalszą akcję <3
Przepraszam, że nie było ostatnio komentarzy, ale... no właśnie nie wiem czemu, dodawałam je a one się nie dodały -.- Ale już to naprawiłam <3
@sovialove4 x
Zajebiste cieszę się że napisałaś mi na tt żebym sprawdziła bo to jest poprostu zajebiste (tak wiem że się powtarzam) ale mniejsza o to czekam na next
OdpowiedzUsuń@agusia5757
Świetny *,* @mortajuliana
OdpowiedzUsuńhjxvcauvusfvysbcfsfgwufg zajebisty ten rozdział!!!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać aż Zayn zakocha się w Alex (a myślę że to już powoli się dzieje) xD
czekam z niecierpliwością na następny!!
@ziam__shipper_
O boże cudowny :* ta symulacja zajebista po prostu,nie spodziewałam się czegoś takiego ;) nie mogę doczekać się następnego !!!:)
OdpowiedzUsuńrozdział jak zwykle bardzo dobry, chociaż oczywiście chciałabym aby był dłuższy.
OdpowiedzUsuńja z kolei nie chcę aby Zayn zakochał się w Alex przed co najmniej 20 rozdziałem. mam nadzieję, że rozciągniesz to wszystko w czasie i fanfiction będzie trwało jak najdłużej :) - @lovefiveheroes
super :D
OdpowiedzUsuńBrak mi słów, jesteś po prostu cudowna :) nie mogę się doczekać następnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńTen rozdzial jest wykur***** nie moge doczekac sie nastepnego rozdzialu!!!! @kaprysia666
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam, że dopiero dziś dodaje komentarz, i to na dodatek krótki, bo ostatnio nie mam na nic czasu... ;c
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdział ;3 No nie spodziewałam się takiej symulacji u Alex xd
Jamie Ty dużo wiesz! Musisz wszystko nam wyjaśnić :D
Czekam na nexta xx
Pozdrawiam, @droowseex
Troche nudne ,ale może być ;) Czekam na kolejny , następny ma być lepszy :) Zayn i Alex mają być razem !
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny. Czekam na next. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńNo nieźle. Alex jest na celowniku. Zaczyna mi to przypominać igrzyska. Zacznie się rzeź! A takie rzeczy to ja akurat lubię! Pisz szybko ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń@Arixiel
Trochę przypomina mi to wszystko Niezgodna. Ale bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńIdealny!!! <3
OdpowiedzUsuń*u* ten rozdział był taki vaoabsgvivfsdosn
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Alex :c to, co zobaczyła, musiało być dla niej okropne
Jejku, już nie mogę się doczekać następnego xx
@kontoo_Love_1D
O m masakra..... ale zajebiste słów mi brak ♥MrsDarkness
OdpowiedzUsuń