sobota, 1 listopada 2014

Chapter 17

Jeśli chcesz, aby pojawił się następny rozdział, przeczytaj notkę pod rozdziałem!!

- Tam - szepnęłam i pokazałam ręką na konar drzewa, który dziwnie się świecił.
- To może być to - powiedział Bostuan, ale było jedno ale. Obok konara siedział najbardziej niepożądany przeze mnie człowiek. Obok siedział Brandon, mój były szef i przyglądał nam się z zaciekawieniem.


- Witam 



****

- Czego chcesz? - warknęłam stając na twardym gruncie o własnych siłach.
- Może trochę grzeczniej kochanie? - zapytał, śmiejąc się parszywie.
- Nie mów na mnie kochanie - wysyczałam przez zęby, dokładnie akcentując każde, wypowiedziane słowo. 
- Oj nie denerwuj się tak ślicznotko - powiedział, udając uroczego. Powstrzymałam się od komentarza i rzucenia się na niego. Zraniona noga i ramię to dla mnie nie problem i on pewnie o tym wie. 
- Jestem spokojna gówniarzu - powiedziałam przez zaciśnięte zęby, a Brandon nagle rzucił we mnie malutkim nożem, ale chybił - Widzę braki w treningach dają się we znaki.
- Chciałbym Cię teraz zabić - mruknął.
- I vice versa.
- Jedyne co mogę zrobić, to spróbować przekabacić Cię na naszą stronę z powrotem. Jeśli się nie zgodzisz, będę zmuszony zabić Ciebie i twoich przyjaciół. I syna.
- Że co? - popatrzyłam na niego z obłędem. Jakiego syna do cholery?
- O, widzę, że nie wiecie - zaśmiał się - chodź tu synu.
- Nie nazywaj mnie tak - warknął Zayn zaciskając pięści - nie jestem twoim synem. A Ty nie jesteś moim ojcem.
- W praktyce tak, ale teoretycznie jest inaczej - powiedział, jak do małego dziecka.
- Zabiłeś moją matkę! Zabiłeś swoją żonę i córkę! - Zayn nie wytrzymał, ale Bostuan, chwycił go za ramię, zanim zdążył wyciągnąć broń i cokolwiek zrobić.
- Jeden ruch - przyłożył pistolet do jego głowy, za to Missy przyłożyła swój do głowy Brandona. 
Nie mieściło mi się to w głowie. Jak Zayn, najgorszy i największy wróg Eaton, może mieć w nim swojego ojca? To jest chore! Przy okazji jak można zabić swoją żonę i córkę?
- Chwila, chwila - przerwałam im - dlaczego oszczędziłeś Zayna? 
- Życzysz mu złego, z tego co widzę - zaśmiał się.
- Nie, chcę wiedzieć jak było.
- Nie zabiłem go, bo miałem nadzieję, że będzie się szkolił ze mną. Że nie odkryje tego, że je zabiłem. Że będzie taki jak ja. I że przejmie po mnie Easton.
- Pomarzyć sobie mogłeś. Po tym jak schowałeś je w łazience, a kilka godzin później, ja przeżyłem szok. wchodząc do niej, mogłeś się tego spodziewać.
- Serio? Teraz jesteś bardziej oryginalny - powiedziałam do Brandona i podłożyłam mu nogę, po czym uniosłam ją do góry tak, że się wywalił.
- Jake Cię znajdzie i zabije - warknął zwijając się za ziemi z bólu. Wzięłam jego pistolet i wycelowałam w jego klatkę piersiową. Zaczęliśmy powoli wycofywać się w stronę wyjścia z tej pieprzonej symulacji. Po chwili dotknęłam butem kawałka drzewa i wszystko zaczęło znikać. Znowu byliśmy w lesie pod ośrodkiem szkoleniowym. Odetchnęłam z ulgą słysząc głosy reszty. Jaimie wziął mnie na ręce.
- Chodź do lekarza - powiedział.
- Hej, potrafię sama pójść.
- Właściwie to skakać, ale szybciej będzie jak ktoś Cię tam zabierze - uparł się, a po chwili położył mnie na łóżku w gabinecie doktorskim. Lekarz za chwilę miał się pojawić. 
- Dzień Dobry - przywitał się, wchodząc do sali.
- Zajmij się nią Ryan, idę do reszty - powiedział, po czym zwrócił się do mnie - Ktoś po Ciebie wpadnie.
Odwróciłam się w stronę lekarza, a on odłożył papiery i podszedł do mnie oglądając wzrokiem ranę. 
- Chcesz, żebym Cię uśpił, czy na żywca wyciągał kulę z nogi? - spytał podchodząc szybko do jednej z wielu szafek i zaczął wyciągać przyrządy.
- Na żywca - powiedziałam od razu. Nienawidziłam być usypiana, bo nie wiedziałam, co się wtedy dzieje i nie czułam zagrożenia. Lekarz spojrzał na mnie zdziwiony, zakładając swoje okulary.
- Zwykle wszyscy chcą być usypiani - powiedział.
- Nie jestem wszyscy - mruknęłam patrząc w okno.
- No dobrze, dobrze - powiedział jakby sam do siebie, po czym usiadł obok mnie i zastukał w strzykawkę, na którą przed chwilą założył igłę. Po chwili wbił mi ją trochę poniżej rany. Podtrzymując się dotychczas na łokciach, nagle nie umiałam się na nich utrzymać i musiałam się położyć.
- Co mi.. c..co.. - nie zdążyłam dokończyć, bo obraz przed moimi oczami stał się czarny, zasnęłam.



Sześć godzin później zaczęłam powoli odzyskiwać przytomność. Słyszałam cichą muzykę z radia, a obraz był lekko zamazany, jak to codziennie, gdy obudzisz się rano. Nadal byłam w gabinecie lekarza. Facet siedział przy biurku i coś zapisywał. 

- Mówiłam panu, żeby mnie nie usypiać - powiedziałam, widząc już dokładne zarysy pokoju.
- Wiem, ale nie lubię, gdy ktoś patrzy na moją pracę - powiedział nie obdarzając mnie swoim wielce zacnym spojrzeniem. Wywróciłam teatralnie oczami.
- A ja nie lubię jak ktoś mnie usypia - powiedziałam, ale nie dostałam odpowiedzi. 
Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na swoją nogę. Udo było związane śnieżnobiałym bandażem, tak samo jak i ramię. 
Po chwili do gabinetu, nie pukając, weszła Missy.
- Mogę ją zabrać? - spytała patrząc na mnie, a potem na lekarza.
- Tak, tylko proszę dopilnować, aby przyszła jutro na kontrolę - powiedział lekarz, na chwilę odrywając się od papierów. Wstał i zaczął coś grzebać w lekach przeciwbólowych, podając mi przy okazję jedną kulę, bo ranną, drugą ręką trochę ciężej się podpiera - I proszę przyjmować te leki, co cztery godziny.
- Dziękuję - powiedziałam i ruszyłam w stronę Missy, która mi pomogła.
- Jak się czujesz? - spytała.
- Ten facet mnie uśpił - mruknęłam, a ona zaśmiała się cicho.
- Najwyraźniej go wkurzałaś i tyle - powiedziała z uśmiechem na twarzy.
- No wielkie dzięki, aż taka nieznośna chyba nie jestem - powiedziałam i również uniosłam lewy kącik ust do góry. 
- No ja bym nie powiedziała - pokazała mi język na co odpowiedziałam jej tym samym.
- Jak reszta?
- Anja poszła z Bostuanem zniszczyć tryb eliminacyjny, Jaimie próbuje uspokoić jakoś dwójkę chłopaków na dole, no a ja się ogarnęłam i przyszłam po Ciebie - uśmiechnęła się.
- A.. - nie zdążyłam dokończyć, bo mi przerwała.
- A Zayn, tak? - spytała, a ja pokiwałam głową - Zayn poszedł od razu do pokoju. Jak teraz przechodziłam, słyszałam, jak coś leci na ziemię. Najwyraźniej czymś rzuca - westchnęła.
- Wiedziałaś o tym? - zapytałam jej, idąc korytarzem.
- Nie - pokręciła przecząco głową - I szczerze nie zdziwiłabym się, gdyby szef też nie wiedział. Nasz szef.
- I mój - powiedziałam.
- Jak to? Czyli.... jednak przechodzisz? - popatrzyła na mnie z nadzieją w oczach.
- Jeśli moi rodzice też tam byli, to ja też chcę tam być. Jeżeli oczywiście będzie chciał mnie przyjąć. W końcu jestem waszym wrogiem.
- Bardzo chętnie Cię przyjmie, już o to się nie martw. I nie jesteś naszym wrogiem - odpowiedziała.
Nie wiedziała tak naprawdę co lub kto jest powodem mojej decyzji. Rodzice, zdrada Brandona owszem, ale jest jeszcze ktoś, kto najbardziej przyczynił się do tej zmiany..



Oddaję wam 17 rozdział misie, z nadzieją, że wam się spodoba :)
No to teraz ważna informacja:
Jeśli pod tym rozdziałem nie będzie 50 komentarzy, nie dodam rozdziału. 
Przepraszam, że odwołuję się do takich metod, ale gdy zobaczyłam liczbę komentarzy pod ostatnim rozdziałem, to mnie po prostu zatkało i nie, nie pozytywnie. 18 komentarzy. Miśki, wiem, że stać was na więcej. Proszę więc o te komentarze, które są dla mnie na wagę złota, naprawdę! Dla każdego "pisarza blogowego" komentarze są najważniejsze! Mam nadzieję, ze uda wam się do następnej soboty!

50 komentarzy = NASTĘPNY ROZDZIAŁ

No to pa skarby, liczę na was! ♥

65 komentarzy:

  1. Like a boss
    Jestem pierwsza !
    Wiem co to znaczy mieć komentarz pod rozdziałem ( nie dostałam żadnego w moim czasie pisania blogów
    Twój blog znajduje się u mnie w polecanych ;) na blogu :p
    To czekam z tbm na te 49 kom !
    Weeny i do nn !
    Ciemność :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech sie zacznie cos z Zaynem i nia

    OdpowiedzUsuń
  4. Zayn, Zayn, Zayn. Zayn! To przecież oczywiste aww! Rozdział świetny, uwielbiam to jak piszesz! Mam nadzieję, że szybko się uzbiera co najmniej 50 komentarzy, bo chcę nexta za tydzień. Weny Domiś, kocham cię <3 ~ @AnjaEmulation i prywatne konto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Napewno chodzi o Zayna! Ona się w nim zabuja! Jestem tego pewna! ;*
    Rozdział świetny, zresztą jak wszystkie. Naprawdę lubię czytać to opowiadanie.
    Życzę weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny rozdział,zresztą jak wszystkie inne.
    Życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej :3 Bardzo fajny blog :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Jasne że to Zayn jest tym który przyczynił się najbardziej :) czekam na następny i ludzie komentujcie!!!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny rozdział!
    mam nadzieję, że jak najszybciej będzie 50kom,bo kocham to czytać �� ~ @cutezayniee

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby było tych 50 komentarzy bo ja chcę mieć kolejny rozdział. Też wiem co to nie mieć komentarzy albo mieć ich mało bo też piszę i wiem jakie to jest uczucie. Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział jest świetny :* Oby było 50 komentarzy bo ja chcę next! Już się nie mogę doczekać, co będzie się działo :D
    @Shoniaczek

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie spodziewałam się, że Zayn ma takiego ojca...
    Cudowny rozdział, jak zwykle ^.^
    A na końcu pewnie chodzi i Zayn'a *.*
    Nie mogę doczekać się next'a, i oby było tu te 50 komentarzy :)
    Do kolejnego - @zosia_official :)

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowny rozdział <3 ale mógłby być trochę dłuższy.. ale najważniejsze że wgl dodałaś :D
    czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcę już nowy rozdział! Zatkało mnie, nie spodziewałam się tego ;o

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na kolejny rozdział :D @luvmyjadey_xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Okej, probuje dodac komentarz z tego durnego telefonu... Wiec tak, rozdzial ekscytujacy i jak zwykle fantastyczny. Za kazdym razem czuje woelki niedosyt konczac czytac i zawsze 'czemu musze tyle czekac?!', ale jakos przechodzi ten tydzien zajeta szkola i jest bum, ale za kazdym razem mam tak samo i jeszcze zawsze mam dzien wyrzutow, ze komentarza nie dodalam...
    Okej przejde do rozdzialu.
    Zayn i Brandom? Really?! Alex jak zwykle cudna xx - @basiak56 (byla @topoprostuja) i powinnas wiedziec ktora playerka Xo

    OdpowiedzUsuń
  17. O boziu ;o nie spodziewałam się tego, rozdział Świetny <333 czekam na kolejny z niecierpliwością ;*** @nxd69

    OdpowiedzUsuń
  18. OMG :O
    Ale szok. Alex miała rodziców tam, Zayn ma ojca tu... Zamieszane bardziej niż w M jak Miłość XDD Rozdział świetny, podoba mi się ciągła akcja :D Chciałabym, żeby Alex i Zayn byli na koniec razem *-*
    Mam nadzieję, że szybko uzbierasz te 50 komentarzy i że blogspot nie będzie znowu odwalał cudów tak jak tydzień temu, że komentarze się nie dodawały ;_;
    @sovialove4 xo

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki szantaż nie jest fair! ;)
    Ale co tam. ROZDZIAL JEST SUPER. PIEKNY. IDEALNY!!.
    Kocham twoj styl pisania.
    Nie moge sie doczekac reszty xoxo
    @_sherlock_98

    OdpowiedzUsuń
  20. końcówka.. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> fgu53ebrniusvfbiwugsefbuyvwgwbruyfbvsduv boże jak to jest że Zayn i ten chuj są spokrewnieni? jak można zabić swoją córkę i zonę? jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak ? nie no kur.. ja pier.. nie ważne.. spokojnie.. jejku ja nie wytrzymam do kolejnego rozdizału 9wfuiebsf xiubfwvusipdbffoialevbdiyfhbcivwrgugsvf8buisx ily x♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialny z niecierpliwoscia czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jezuniu, Zayn jest synem Brandona :oooo
    Jeeeej, Alex przechodzi ^^
    Już nie mogę doczekać się 18 rozdziału *,*
    @kontoo_Love_1D

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałam się usprawiedliwić, bo pod ostatnim rozdziałem nie mogłam dodać komentarza! Nie wiem czy to była winą mojego komputera czy nie, eh złośliwość rzeczy martwych!
    Ten rozdział świetny, przyjemnie mi się ho czytało. Jakoś szybko zlecił xd
    Oczywiście cchciałbym już kolejny rozdział ale ugh
    ten był d ufffskzhbsnsqoagd

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowny rozdział czekam na next<3

    OdpowiedzUsuń
  25. Tego sie nie da opisac. ♡♡ Cudo ♡ Czekam na kolejny ♡ Pozdrawiam @Maliczeg ♡

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozdzial mega! Sory ze taki krotki kom ale padam... a tak btw to ze nie zamiescilam komentarza pod poprzednim wynikalo z tego ze nawet niezabardzo mialam na to czas i czytalam go przed chwila... no niestety nie mialam na to czasu... takze czekam na nexta... a no i informuj mnie nawet jak nie skomentuje poprzedniego @kaprysia666

    OdpowiedzUsuń
  27. Oł Yeah.Jesu, ale jestem podjarana tym rozdziałem.Sądzę że jesli napisałabym w komentarzu tylko jedno słowo czyli w tym przypadku : "zajebiste" nie zmieniło by to postaci komentarza także : ZAJEBISTE

    OdpowiedzUsuń
  28. Zayn synem szefa ? W życiu bym sie nie spodziewala! Ładnie proszę o troche dłuższe rozdziały
    @1kierunekmiodu

    OdpowiedzUsuń
  29. Cholera, zajebisteeeeeee ! *.*
    Czekam na nx ! :*
    @luvmyniallers

    OdpowiedzUsuń
  30. Rozdział genialny <3 mam wrażenie ze ten lekarz tez macza palce w jakimś spisku... Czyżby jej cos wszczepil? Lokalizator? Nie mogę się doczekać nexta ;) @mortajuliana

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowny rozdział! Cieszę sie ze udało im się wyjść, czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nareszcie zabiła go! >>>>>>>>>>
    Boże już nie moge się doczekać nexta
    hxhsbjdjdixjjxhcjjsjskxncjjxnxjxjjbdjxccj
    xxilyxx

    OdpowiedzUsuń
  33. Kocham <3<3<3<3<3<3<3<3<3
    Chce już nexta!!! xx

    OdpowiedzUsuń
  34. Kocham to opowiadanie:) wielkie dzieki ze jesteś i tak fantastycznie piszesz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Aaaaa to jest cudowne. Idk co napisać.
    Czekam na next
    @agusia5757

    OdpowiedzUsuń
  36. Super! Nie spodziewalam sie tego. Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  37. Rozdział boski, no po prostu nie spodziewałam się tego. Czytam, a tu taki szok. Tak bardzo błagam pisz dalej, no błagam. Czekan na następny rozdział którya się pojawić xD Życzę weny ^^

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja synem tego skurwiela?!?! No błagam gorzej trafic nie mogłem .
    Rozdział zajebisty jak zawsze.
    Twój Zayn @zayn_emulation

    OdpowiedzUsuń
  39. Genialny! Czekam na następny...!

    OdpowiedzUsuń
  40. Heh my tu jestesmy i czekamy wiec nie pisz tyle tylko dawaj rozdzial :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Nieeee, nie rób nam tego :c Też zauważyłam, że liczba komentarzy mocno spadła, ale nie możesz nam tego zrobić ;-; Damy radę!
    Rozdział świetny, jak praktycznie zawsze. Jakoś nie zdziwiło mnie, że Zayn i Brandon są rodziną, nie wiem, może jestem dziwna...
    Fajnie, że Zayn i Alex są i wiesz, ogólnie to ich shippuję, ale ok <3 Ta Anne musi zgrywać taką bohaterkę, cholera xd Silna jest, i psychicznie, i fizycznie. No nic, trzymam mocno kciuki, żeby dobiło do tych 50, bo jak nie, to chyba sama dobiję kilkoma komentarzami xd Powodzenia! //Z x

    OdpowiedzUsuń
  42. nie przerywaj opowiadania, jest cudowne. To jedyne polskie fanfiction jakie czytam, a to chyba o czymś świadczy. Kocham Cię i dziękuję za to, ze piszesz. ♥ @lovefiveheroes/@zaynxellie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ogólnie czytam ostatnio tylko to ff. trzyma w napięciu i jest kdjasbkdsnaf xd

      Usuń
  43. Opowiadanie świetne. INFORMUJ MNIE, JASNE?!
    P.S. blogspot prawidłowo już działa bo mogę dodać komentarz. dzień spóźnienia, ale co tam
    @ElisabethTxxx

    OdpowiedzUsuń
  44. Brandon jest ojcem Zayna OMG...
    w ogóle rozdział ebewucbucbwubducbsubddu
    czekam na next i proszę nie przerywaj pisania :)
    @ziam__shipper_

    OdpowiedzUsuń
  45. Już wszystko mi się pomieszało. O.o
    Rozdział genialny i czekam na 18 rozdzial
    Mam nadzieje, że dobijesz do 50 komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  46. To opowiadanie jest cudowne. Przeczytałam praktycznie na raz i dopiero skończyłam, nie mogłam sie od tego oderwać :) Świetnie piszesz i nie przestawaj. Jutro postaram się rozgłośnić na tt to opowiadanie ;) Nie mogę doczekać sie kolejnych rozdziałów. Życzę dużo weny :*
    @natalia13_1D

    OdpowiedzUsuń
  47. 50 ROZDZIAŁ - MAMY ROZDZIAŁ
    świetne opowiadanie...Dużo fajnych wątków które łączą się w kupę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. No jest już ponad 50 kom kiedy next? :D

    OdpowiedzUsuń
  49. A jednak Alex przechodzi, jeeest! :D
    Rozdział świetny! :3
    Nie sadziałam, że Brandon (czy jak mu tam) jest ojcem Zayna o.O I na dodatek zabił własną żonę i córkę... Co za bydlak!
    Czekam na nexta xx
    @droowseex

    OdpowiedzUsuń
  50. Rozdział jak zawsze boski czekam na następny, kocham ;**

    OdpowiedzUsuń
  51. Jej tak jest 50 komentarzy a już się bałam, że nam się nie uda i nie będzie następnego ale mogę odetchnąć z ulgą bo będzie jej! W końcu znowu muszą wyjaśnić niektóre rzeczy i dołącza do innego gangu! Jej.. teraz musi iść pogadać z Zaynem... może jakiś całus... świetny rozdział kochanie. Czekam na następny ♥
    @Arixiel

    OdpowiedzUsuń
  52. Hej chciałam cię poinformować, że twój blog został nominowany do Liebster Awards. Więcej informacji na: http://imagioonedirection5secondsofsummer.blogspot.com/2014/11/libster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  53. My nie damy rady? Tylko popatrz. Pełna mobilizacja.
    A co do rozdziału to jest po prostu mega zajebisty. Pozdr ;-) i do następnego

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie chcę się zbyt unosić, ale MAMY JUŻ 58 KOMENTARZY!
    Brawa dla nas i dla Ciebie za ten świetny rozdział c:
    Który motywuje nas do pisania opinii na temat Twojej genialności xd
    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  55. to opowiadanie jest genialne! ❤
    naprawde, dziewczono, masz talent, i nie martw sie z czasem bedzie coraz wiecej czytajacych bo to jest poprostu perfekcyjne *o*
    osobiscie kazdemu kto bedzie sie pytal o ff polece twojego bloga
    Czekam na next!
    @horanuhx

    OdpowiedzUsuń
  56. Woah ile tutaj się dzieje! ;o
    ŚwIetny rozdział! :*
    Buziaki, @youmakememad96 .xx

    OdpowiedzUsuń
  57. WoW! Świetny rozdział i czekam na next :)
    I rozumiem czemu tak Ci zależy na komentarzach, bo sama piszę bloga i wiem jak bardzo one motywują :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Lol jest juz 63 ;) Blog fantastyczny i co tu wiecej mowic mam nadzieje ze miedzy alex a zaynem sie ulozy. ;) No i co tu wiecej pisac... brak mi slow...... SWIETNE!!! Czekam na next WENY <3 -Merc *.*

    OdpowiedzUsuń
  59. Najlepszyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ... no niespodziewałam sie że ten szef będzie ojcem Zayna... no nie
    .
    Ale NAJLEPSZYYYYYYYYYYYYY XD
    @lo_ve1D

    OdpowiedzUsuń